Wczoraj spotkałam naprawdę wyjątkową jedenastolatkę. Dziewczynkę o dużej inteligencji, mądrą i bardzo świadomą. Poprosiła mnie o pomoc, bo nie radzi sobie z nieśmiałością wobec nowych kontaktów, zarówno z rówieśnikami jak i osobami dorosłymi.

Wbrew pozorom, choć często uważa się, że osoba nieśmiała to taka, która jest zamknięta w sobie, trudno nawiązuje jakiekolwiek kontakty, a w towarzystwie raczej trzyma się z boku, a także mało mówi, moja rozmówczyni okazała się promienną nastolatką. ( Tak, to było nasze drugie już spotkanie.)

Powiedziała mi, że przy pierwszym spotkaniu, szuka w ludziach tej iskierki, tego czegoś co podpowie jej, że ten człowiek jest miły i przyjaźnie do niej nastawiony. I nie chodzi w tym wszystkim o obawę, że zostanie źle oceniona czy wyśmiana. Wie, że jest wartościową osobą, ma wysokie poczucie własnej wartości, wie, że ma wiele atutów, a jednak z tym przypadku nie do końca sobie radzi. Ciekawy przypadek, pomyślałam i zaczęłam zastanawiać się głębiej nad tą kwestią.

Przyczyny nieśmiałości.

Wiem, że dom rodzinny i to jak zachowują się rodzice ma ogromny wpływ na dziecko. W dużej mierze uczy się ono nieśmiałości właśnie w rodzinie. Często to rodzice swoją zahamowaną i wycofaną postawą dają przykład nieśmiałości, a nawet lęku przed światem.

Jeśli dziecko jest krytykowane za błędy, wyśmiewane czy po prostu niedoceniane, uważa się za gorsze oraz czuje, iż nie może sprostać wymaganiom rodziców. Tymczasem dla rodzica jego dziecko powinno być najładniejsze, najmądrzejsze, najwspanialsze. I ono musi to czuć. Nigdy też nie powinno słyszeć słów, “ale z ciebie ciamajda” czy “co z ciebie za sportowiec…”. Jeśli wychowamy się wśród takich opinii i poglądów, ciężko nam będzie później zwalczyć tę nieśmiałość.

O jakie to proste, tymczasem poznałam jej mamę, jest cudowną, pełną miłości i wsparcia dla swojej córki rodzicielką. Kobietą samodzielną i pełną zaangażowania w życie rodziny i córki.

Analizowałam więc dalej.

Wiem, że wzbudzać nieśmiałość mogą poczynania rodziców nadmiernie chroniących dziecko, którzy w jakiś sposób izolują je, aby na przykład ich nie stresować czy nie narażać na porażki. Teoria mówi, takim dzieciom ciężko będzie coś w życiu osiągnąć, gdyż będą się bały ryzyka, lub nie będą umiały poradzić sobie kiedy pojawią się niepowodzenia.

I tu zaświeciła mi się lampka.

Mama zawozi ją do szkoły i odbiera, czas dziewczynki zorganizowany jest do ostatniej niemal minuty. Dziewczynka obraca się w zamkniętym hermetycznie środowisku, dom, szkoła, towarzysze zajęć dodatkowych, ciągle Ci sami, choć zajęć ma dużo, w weekendy koleżanki, ale tylko te ze szkoły. I towarzystwo mamy.

Ograniczając rzeczywiste spotkania międzyludzkie już w dzieciństwie sprawiamy, iż w dorosłych życiu trudniej będzie nam nawiązać kontakty, czy to te pierwsze – koleżeńskie, potem damsko-męskie, na trudnościach ze znalezieniem pracy kończąc.  I choć o to ostatnie, w życiu tej ponad przeciętnej dziewczynki nie wierzę, jest bowiem wychowywana bardziej na Europejkę niż na Polkę , to bardzo chcę jej pomóc w relacjach, tych zwykłych z drugim, spotkanym na ulicy człowiekiem.

Jak radzić sobie z nieśmiałością?

  • próbować odezwać się do obcej osoby w sklepie, szkole, na ulicy ( można przygotować sobie pierwsze słowa zagajenia);
  • uśmiechać się do ludzi;
  • zaglądać w oczy rozmówców, zacząć od wypatrywania koloru ich oczu;
  • próbować wypowiadać się publicznie, zabierać głos na forum;
  • powtarzać sobie, że nie jest się w niczym gorszym od swojego rozmówcy;
  • myśleć o sobie pozytywnie, “potrafię to zrobić, poradzę sobie z tym”;
  • podejmować ryzyko i wyzwania;
  • nie załamywać się porażkami, traktować je jak nowe doświadczenia życiowe nie jak porażki;
  • popracować nad mową ciała.

Wskazówki dla rodziców:

  • zachęcaj dziecko do działania;
  • zachęcaj do podejmowania wyzwań;
  • rozmawiaj o problemie bez osądzania dziecka, nie oceniaj go;
  • nie krytykuj;
  • daj dziecku więcej swobody;
  • przydzielaj obowiązki, dzięki temu poczuje się bardziej wartościowe, a każde dobrze wykonane zadanie da mu wiarę w to, że z następnym też da sobie radę;
  • nie rób więc wszystkiego za nie;
  • KOCHAJ!
Agata Szymendera – Coach dziecięcy i rodzicielski.

 

Photo credit: allspice1 via Foter.com / CC BY-ND